Powiedzieli o Jacku Karnowskim

Jacka Karnowskiego znam długo i dlatego mam prawo wyrazić swoją opinię o tym wyjątkowym Sopocianinie.

Najpierw przez osiem lat był uczniem Szkoły Podstawowej nr 8, gdzie byłem dyrektorem i Jego nauczycielem. Już wówczas dał się poznać jako zdolny i ambitny uczeń, wzorowy i aktywny harcerz i instruktor.

Później, w latach 1990-2002 wspólnie zasiadaliśmy i działaliśmy w sopockiej Radzie Miasta, co pozwoliło mi przez 12 lat jeszcze bardziej przekonać się o jego talencie. Z satysfakcją obserwowałem Jego aktywność, talent współpracy z ludźmi, upór i konsekwencję w dążeniu do realizacji słusznych celów, zawsze uczciwe postępowanie i służenie pomocą innym.

Oceniam Go jako człowieka prawego, ambitnego, wyjątkowo zdolnego managera o czym świadczy, dynamiczny i wszechstronny rozwój naszego miasta pod Jego kierownictwem.

Jestem dumny z takiego wychowanka i w całej rozciągłości popieram Go jako kandydata na prezydenta Sopotu kolejnej kadencji. Jego dotychczasowe sukcesy gwarantują dalszy ambitny rozówj naszego miasta .

JÓZEF GOLEC

Byłam wychowawczynią Jacka Karnowskiego w sopockim liceum.

Z satysfakcją obserwuję Jego działalność społeczną po opuszczeniu szkoły i cenię za wyraziste poglądy.

Podejrzenia o korupcję uważam za skutek gier politycznych, które mam nadzieję, sąd uczciwie wyjaśni.

Decyzja, by przy takim osaczeniu nie chować się w cieniu lecz poddać osądowi mieszkańców, jest potwierdzeniem niewinności i dowodzi siły charakteru.

Popieram strat w wyborach Jacka Karnowskiego, bo Sopot potrzebuje włodarza z wizją i odwagą.

LUBOMIŁA DANUTA GOLEC

Sopot to miasto, które imponuje. Jako mieszkaniec Trójmiasta od kilkunastu lat mam przyjemność śledzić jego rozwój. Mój Ojciec zawsze zwracał uwagę na to, że za inwestycjami i podwyższaniem jakości życia w mieście stoją konkretni ludzie. W moim przekonaniu to Pan Prezydent Jacek Karnowski swoją wieloletnią działalnością sprawił, że Sopot od lat wygrywa w rankingach najbardziej przyjaznych miast.

Pan Prezydent to człowiek, który nie tylko przedstawia odważne plany ale i konsekwentnie wciela je w życie. To gospodarz, który potrafi wykorzystywać potencjał miasta. Mam nadzieję że będzie mógł on nadal pracować dla Sopotu i jego mieszkańców, oraz że dobra passa Miasta pod jego rządami będzie trwała.

Jakub Płażyński

Z Jackiem Karnowskim współpracuję od 20 lat tj. od pierwszych demokratycznych wyborów samorządowych w 1990 r.

Początkowo jako Przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej Rady Miasta Sopotu a następnie jako Prezydent Miasta. Cechowała go energia i zaangażowanie, otwartość i odwaga. Nasza współpraca była również intensywna, gdy piastowałem stanowisko wiceministra sportu w rządzie Jerzego Buzka. To wówczas bowiem zrealizowaliśmy wspólnie takie inwestycje jak budowę Centrum Windsurfingu i Żeglarstwa, modernizację stadionu SKLA, halę sportową przy ŚLO na Brodwinie, halę 100-lecia Miasta Sopotu czy wreszcie rozpoczęcie inwestycji Hali Widowiskowo – Sportowej.

W okresie, gdy byłem Marszałkiem Województwa Pomorskiego bardzo intensywnie zabiegał o pieniądze z tzw. kontraktu wojewódzkiego, a następnie z funduszy unijnych. Przygotował bardzo dobry zespół współpracowników, który sięgał po fundusze europejskie. Dzięki temu zrealizowano inwestycje drogowe, zmodernizowano Park Północny i Południowy, Państwową Galerię Sztuki w Domu Zdrojowym, a w realizacji jest Przystań Jachtowa czy Opera Leśna. Z kolei we współpracy z samorządem województwa zrealizowano inwestycje Teatru Kameralnego, trwają prace nad pawilonem wystawienniczym na Grodzisku. Te inwestycje (obok własnych prowadzonych przez miasto) świadczą o wielkiej skuteczności gospodarza miasta. Często wypowiadałem się, ze jestem zwolennikiem zasady dwukadencyjności sprawowania funkcji, ale zasada ma wyjątki i takim wyjątkiem jest dla mnie Prezydent Jacek Karnowski.

JAN KOZŁOWSKI

Jacka Karnowskiego znam od wielu lat. Uważam, że Jacek swoją pracą na rzecz Sopotu udowodnił, że jest dobrym gospodarzem i sprawnym menadżerem. Dzięki odważnym działaniom podejmowanym przez Jacka, Sopot stał się europejskim kurortem z którego możemy być dumni jako mieszkańcy Trójmiasta. Cieszę się, że Jacek zmienił decyzję i wystartuje w najbliższych wyborach samorządowych.

Sopot zasługuje na takiego Prezydenta.

JAROSŁAW WAŁĘSA, Poseł do Parlamentu Europejskiego

… Pan Jacek Karnowski jest dla mnie tym prezydentem w historii mojego miasta rodzinnego, który w sposób nad wyraz oczywisty, umiejętnie buduje obraz Sopotu miasta, jakie sobie z pewnością wyobrażali moi sopoccy przodkowie – z familii Kulling i jestem pewny, że moja prababcia Zuzanna, babcia Konstancja i mama Regina chciałyby za to wszystko osobiście podziękować.

Dziękuję za osobisty udział w moich sopockich promocjach książek. Miałem satysfakcję, że Pan jako pierwszy przesłał mi swój osobisty wpis do „MOTŁAWY BEAT. Trójmiejskiej sceny big-beatowej lat 60-tych”. I pogratulował rozdziału o „Sopockim Non-Stopie”, gestem tym stał się Pan jednym z nas, „sopockim big- beatowcem”.

W mojej i nie tylko mojej ocenie jest Pan bardzo konsekwentny i akceptowany w swojej wizji Sopotu jako Prezydent i tego życzę, by kontynuował Pan obraną linię działania.

Gdy ponownie weźmie Pan stery miasta – w co mocno wierzymy, mamy prośbę, by Sopot stał się tak jak kilka lat temu „mekką”, przede wszystkim sopockich, trójmiejskich i pomorskich kreatorów, twórców kultury i to bez znaczenia na wiek. Ponieważ wielu moich znajomych i przyjaciół ostatnie lata postrzega w Sopocie „kulturalne” rządy … warszawki, która naszą lokalną kulturę i tradycję zepchnęła na margines. Proponuje wspólnie obudujmy tą „naszą” sopocką, trójmiejską, pomorską kulturę i to ze stolicą w Sopocie. Wróćmy do sopockich tradycji!

Panie Jacku życzę powodzenia i mam nadzieję, że przesympatyczni i mądrzy moi sopoccy krajanie obdarzą Pana zaufaniem by mógł Pan kontynuować pracę na rzecz, przecież naszego i nie tylko miasta urodzenia, zamieszkania. Pomimo, że nie mieszkam już od lat w Sopocie, ale moje uczucie do miasta urodzenia jest lustrzanym odbiciem na kartkach moich książek.

Życzę powodzenia i wierzę w Pana!

ROMAN STINZING
Czwarte pokolenie „sopociaków”.
Gdańszczanin z wyboru.
autor książek, min. współautor „Kurort w cieniu PRL-u. Sopot 1945-1989”

Spośród osób chcących zostać prezydentem Sopotu popieram kandydaturę Jacka Karnowskiego. Za wcześnie jest jednak by mówić o mojej argumentacji.

WOJCIECH MISIURO twórca teatru tańca

Patrząc na osoby, które kandydują na prezydenta Sopotu skłonny jestem poprzeć osobę Jacka Karnowskiego. Jest to człowiek doświadczony w pracy samorządowej. Za jego prezydentury miasto zaczęło mieniać się i intensywnie rozwijać. Widać to niemal na każdym kroku.

LESZEK MOŻDŻER muzyk

Przyjeżdżam do Sopotu co roku, na tydzień lub dwa tygodnie. Miasto pięknieje w oczach. Ktoś to robi, ktoś o to zabiega. Oczywiście sami mieszkańcy, ale i prezydent Karnowski oraz radni.

Gratuluję Wam.

PROF. JERZY BUZEK Premier RP 1998 – 2001, były Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Poseł do Parlamentu Europejskiego

Dynamiczny rozwój, nowoczesność przy zachowaniu niezykłego ducha miasta, to niezwykła umiejętność. Jackowi Karnowskiemu ta sztuka udaje sie od lat.

IWONA GUZOWSKA Poseł na Sejm RP